piękno polskich motyli.

Niepylak Apollo - nazwę zawdzięcza braku charakterystycznego pyłu na skrzydłach brudzącego palce przy dotyku, wyjątkowo niepłochliwy, jest jednym z największych naszych motyli dziennych. Amator kwiatu ostów.

Paź żeglarz - objęty ochroną gatunkową, posiadacz 7-8 cm skrzydeł będący amatorem słonecznych skalistych obszarów.

Paź Królowej - nie bez powodu uważany za jednego z najpiękniejszych owadów. Stał się bardzo rzadki na skutek swojej atrakcyjności (wyłapywany przez kolekcjonerów) oraz nowoczesnego rolnictwa (sztuczne nawozy). Preferuje słoneczne łąki, często pojawia się w domowych warzywniakach.

Mieniak strużnik - bytuje w lasach liściastych, liliowy połysk charakterystyczny jest tylko dla samców, w przeciwieństwie do innych motyli nie spija nektaru z kwiatów, ale z wyciekających ran drzewa lub odchodów.

Modraszek bagniczek - zagrożony wymarciem i występujący tylko na bagnach, silnie związany z rośliną reliktową borówką bagienną.

Typowe biotopy tego motyla to miedze, ugory i polany leśne. Czerwończyk żarek występuje w Europie, Azji Środkowej, Japonii oraz północnej Afryce.

Polowiec szachownica - wielbiciel ciepłych polan i przydroży składa jaja w locie.

Rusałka Ceik i jej fantazyjnie wycięte skrzydła. Motyl ten uwielbia przebywać w pobliżu ruder i żywi się nektarem jak i sokiem z padliny.

Rusałka Pawik - cóż, niewątpliwie jeden z najbardziej znanych naszych motyli. Ten popularny motyl ma na skrzydłach plamki imitujące oczy, które są mechanizmem obronnym przed drapieżnikami i mają za zadanie odstraszenie go.

Rusałka admirał - rodzina rusałkowatych niewątpliwie przoduje w urodzie skrzydeł wśród naszych motyli. Owad ten uwielbia sady i przesiadywanie na ociekających sokiem, przejrzałych owocach.

Rusałka pokrzywnik - jeszcze jeden charakterystyczny owad rodziny rusałkowatych. Wielbiciel pokrzywy, jak wskazuje nazwa, przyczaja się w domowych ogródkach i opuszczonych budynkach.

Listkowiec cytrynek - niezwykły motyl jako jedyny zimuje w Polsce w opadłych liściach, szacuneczek

Zmrocznik gładysz - nazwa mówi za siebie. Osobiście raz spotkałam tego pokaźnego owada. Uderzenie w twoją osobę całym swoim jakkolwiek owadzim ciałkiem jest w pełni odczuwalne...

A wy, czy wiedzieliście jak piękne posiadamy owady w naszym kraju?